Dowiedzieliśmy się co z Igorem Jaszczakiem. Młodego skrzydłowego Polonii, który w 78 minucie ostatniego spotkania z Wartą Sieradz doznał urazu, zobaczymy najprawdopodobniej za około 2-3 tygodnie.
Jaszczak w 60 minucie zmienił Bartosza Niksińskiego. Jego sobotni występ trwał niecałe 16 minut. W ostatnim kwadransie zastąpił go Aleksander Giczela.
– Wczoraj miałem wizytę u lekarza zrobiono mi rentgen. Na szczęście nie jest to jakiś bardzo poważny uraz. Mam jedynie skręcony staw skokowy oraz nadwyrężone więzadła. Czekają mnie 2-3 tygodnie przerwy, po których wracam do gry. Schodząc z boiska myślałem, że przerwa będzie dłuższa. Ból był ciężki do zniesienia, nasz masażysta powiedział, że dostałem centralnie w nerw. Co do samego meczu to grało mi się dobrze. Szkoda tylko, że tak krótko – powiedział nam „Jaszczu”.
Donatas Nakrošius, który nie mógł wystąpić w pierwszym meczu rundy rewanżowej został dzisiaj uprawniony do gry przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej. Niestety wysiłki zarówno klubu jak i MZPN, żeby Donatas zagrał w minionym meczu trafiły na niespodziewaną przeszkodę, która na szczęście została już usunięta.
Uwaga! Polonijni Patrioci z okazji akcji „Rodacy Bohaterom” przygotowali specjalne kartki świąteczne – cegiełki, które można nabywać w Polonijna kawiarnia „Czarna Koszula” w cenie 10 zł. Cały zysk ze sprzedaży przeznaczony jest na zakup artykułów spożywczych, które trafią do wielkanocnych paczek dla naszych kombatantów na Kresach. Zachęcamy do wsparcia!
Runda wiosenna rozpoczęta!
Na początek pozytywy:
1. Frekwencja około 1 tysiąca kibiców, czyli max, w/g zgody Policji. Atmosfera fajna, bez wulgaryzmów, wspierająca drużynę do końca. Podziękowanie dla kolegi Darka „Benity”, który to wszystko ogarnął i wprowadził z powrotem polonijną kulturę na trybuny.
2. Boisko fantastycznie przygotowane przez Marka Piekarzewskiego. Murawa według obserwatorów przypominała boiska najlepszych lig europejskich.
A teraz negatyw:
1. Niestety gra naszej drużyny, która nie podołała warunkom fizycznym i zgraniu naszym przeciwników ( to jest III liga- liczy się kondycja, wybieganie, siła i warunki fizyczne ).
Na wytłumaczenie porażki trzeba przypomnieć, że nie mogło wystąpić czterech naszych podstawowych zawodników, jak również fakt, że drużyna nie miała możliwości trenowania na trawiastych boiskach. I tu jest pytanie dlaczego Władze Ośrodka Aktywna Warszawa zarządzająca Stadionem Polonia Warszawa nie pozwalają na chociaż jeden trening przed meczem na głównej płycie?
Na marginesie chciałbym przypomnieć kibicom, że nasz Prezes Jerzy Piekarzewski skończył już 81 lat i nie ma na tyle sił i zdrowia co dawniej aby walczyć z dawną determinacja o nasz Klub, tym bardziej, że na dzisiaj ma duże problemy z zorganizowaniem naszego polonijnego turnieju Małego Powstańca ( brak finansów ).
Reasumując prośba do wiernych kibiców naszej Polonii Warszawa.
W tej chwili decydują się losy klubu, albo powstanie coś wspaniałego na miarę XXI wieku ( a idzie w dobrym kierunku ) lub nastąpi w niedługim czasie degradacja i zniknięcie klubu z mapy miasta.
W związku z tym potrzebna jest dobra atmosfera wokół klubu, brak agresywnych i obraźliwych wpisów na forach i na koniec bądźmy optymistami, łączmy siły, budujmy wspaniałą atmosferę aż spełni się latem piękny sen.
Śnisz markosie – ale to piękny sen – choć pozostanie tylko snem. A w realu liczą się tylko te cholerne pieniądze, których nam brakuje na WSZYSTKO.
Gryzienie się w język na forum i tutaj na DS nie poprawi atmosfery. Główna liczy 4889 miejsc. Od pisania na forum tylko pochlebnych opinii Główna nie zapełni się. Taki rodzaj cenzury nie zastąpi marketingu. Nie wróci 2 tys. braci po szalu na trybuny. Nie ma żadnych szans na „piękny sen” z tymi ludźmi z mks ponieważ nie są oni sprawnymi menadżerami. Oni wogóle nie są menadżerami. Są bardzo przypadkowymi ludźmi. 15 miejsce w III lidze klubu z takim potencjałem o tym świadczy. Trzeba być naprawdę ułomnym „działaczem” by w tak krótkim czasie zniszczyć PRowy dorobek sezonu: 2013/2014, który to zawdzięczaliśmy w dużej mierze romantycznej postawie piłkarzy z wiosny 2013 i relacjom w Canal Plus z tejże postawy. Ludzie poczuli sympatię do Polonii ze względu na romantyczny zryw ekipy Stokowca bo Polakom brakuje wartości na tym świecie. I tak to wszystko popsuć. Tę obecną sytuację powinni przedstawiać jako case study na renomowanych uczelniach i wypasionych kursach dla top speców od PR jako anty zachowanie w biznesie: ludzie, jak chcecie zniszczyć taki potencjał medialny to działajcie dokładnie jak mks. Jeszcze kilka lat temu Polonia była oceniana jako najbardziej medialny klub w Polsce ze wszystkich klubów w Polsce (!) (badanie przeprowadzone przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów). 1 900 tekstów o Polonii w mediach w jednym miesiącu(!). Na Wkrze Żuromin było 4 500 widzów. Dzisiaj na Polonię przychodzi ~900 kibiców. Jak można po czymś takim nie podać się do dymisji i tkwić przy swoim? Czy MKS nie obowiązują żadne standardy honoru? Nic nie uwiera w rachunku sumienia, że nie nadają się do tych stanowisk? Tkwią w samozadowoleniu? Że to wszyscy inni są winni? 15 miejsce w III lidze… brak video relacji w necie, brak artykułów w prasie, brak prezentacji drużyny itd, itd. Milczenie kibiców na forum nic nie pomoże…
@Friq, krótko i na temat. Bardzo rzetelne podsumowanie działań MKS-u, w każdej normalnej firmie czy organizacji ludzie odpowiedzialni za taki spadek przychodów, już dawno by sami zrezygnowali, bądź zostali o to poproszeni. Nie przeczę, że w swoim czasie Olczak bardzo się Polonii zasłużył, ale podsumowanie jego działań za ostatni rok jest druzgoczące.
Co do atmosfery na trybunach, bardzo się cieszę, że prawie nie było wulgaryzmów, aczkolwiek sektor C zmierza w kierunku pikniku, aktywnie kibicowała chyba tylko 1/3. Uderzmy się w kibicowskie piersi, my tez nie zachwyciliśmy formą.