Ursus pokonał Polonię

Ostatni sparing przed ligą odbył się na boisku Ursusa. Gospodarze po dobrym meczu pokonali „Czarne Koszule” 3:0. 

Krystian Pieczara
Krystian Pieczara (fot. Lugher 77 / dumastolicy.pl)

Pierwszą groźną akcję Ursusa przerwał Przemysław Kazimierczak, który sparował uderzenie z 5 metrów. W odpowiedzi groźnym strzałem popisał się Patryk Burzyński, jego uderzenie z trudem wybronił bramkarz Ursusa. Niestety pokutująca gra przy stałych fragmentach objawiła się w końcówce I połowy kiedy to po rzucie rożnym gospodarze objęli prowadzenie. Później Polonia miała swoją sytuacje po rajdzie lewą stroną Krystiana Pieczary, który minął obrońcę „Traktorków”, niestety jego uderzenie z ostrego kąta nie znalazło drogi do bramki rywali. Podobny efekt dał strzał z 17 m. Aleksandra Tomaszewskiego. Niewykorzystane sytuacje zemściły się szybko, prostopadłe zagranie dało drugą bramkę dla Ursusa.

Początek II połowy należał do Pieczary i Bartosza Niksińskiego. Najpierw ten drugi uderzył prosto w bramkarza po podaniu Pieczary. Chwilę później po podaniu Niksińskiego były pomocnik Chrobrego Głogów głową trafił w słupek. Obijanie bramki rywali kontynuował Jan Dźwigała, jego uderzenie trafił w poprzeczkę, później Konrad Cichowski dwa razy „obił” w bramkarza. Następnie po zagraniu Andrzeja Krajewskiego Dźwigała znów trafił w poprzeczkę. Sytuację wykorzystał Ursus, który zdobył trzecią bramkę.

07.03.2015
Ursus Warszawa – Polonia Warszawa 3:0 (2:0)

Polonia: Przemysław Kazimierczak – Andrzej Krajewski, Adam Grzybowski, Piotr Augustyniak, Kamil Tomas (57. Grzegorz Wojdyga) – Krystian Pieczara (57. Michał Gwiazda), Patryk Burzyński (57. Grzegorz Arłukowicz), Donatas Nakrošius, Bartosz Niksiński (57. Igor Jaszczak) – Aleksander Tomaszewski (57. Jan Dźwigała) – Michał Zapaśnik (46. Konrad Cichowski).

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

1 thought on “Ursus pokonał Polonię

Dodaj komentarz