Dziś na profilu nieoficjalnym Polonia 1911 Warszawa pojawiła się informacja o zmianie na stanowisku trenerskim w naszym klubie. Darek Dźwigała w Dolcanie, a w Polonii trenerem ma być ponoć Engel jr – takie krążą informacje / plotki (niepotrzebne skreślić) – czytamy w komunikacie. Informację podał dziennikarz Marek Wawrzynowski.
Dźwigała objął zespół po Piotrze Szczechowiczu. Poprowadził Polonię w dwóch ostatnich kolejkach (remis z Radomiakiem i wygrana z Sokołem Aleksandrów Łódzki). Jerzy Engel jr był typowany do objęcia funkcji trenera po odejściu Szczechowicza. Działacze MKS-u zdecydowali się na Dźwigałę. Młodszy Engel prowadził zarówno pierwszy zespół „Czarnych Koszul” jak i rezerwy.
Popularny „DD” po zakończeniu rundy jesiennej sprawdzał zawodników wypożyczonych oraz sam ustalał zimowe sparingi. Z „Czarnymi Koszulami” związał się krótką umową do końca roku 2014.
Z informacji otrzymanych od rzecznika prasowego MKS-u Polonia Warszawa Kamila Majewskiego wynika, że ta informacja nie jest prawdziwa. Informacji na Twitterze zaprzeczył także Emil Kot: – Kontrakt [z DD] podobno został przedłużony. Jednak wiadomo iż w każdym kontrakcie może być klauzula”.
Sam Dźwigała stwierdził, że do pod koniec tygodnia spotka się z dyrektorem Pawłem Olczakiem i porozmawia o dalszej współpracy z Polonią.
Długi wywiad z Kacprem Lachowiczem znajdziemy na polishscouting.pl. Lachowicz zdradził jak wspomina grę dla „Czarnych Koszul” oraz w jaki sposób trafił na K6: – Na pewno wspominam go pozytywnie. Było to dla mnie wielką nowością, ponieważ z małego podwarszawskiego klubu, trafiłem do drużyny z bogatą historią i duża ilością kibiców. Przedpołudniowe mecze na tak zwanych kartofliskach, zamieniły się na mecze przy światłach z kilkutysięczną publiką – można było poczuć magię futbolu. Ja, jako typowy marzyciel często wyobrażałem sobie, że są to mecze na poziomie Ekstraklasy, bo na pewno trybuny skłaniały do tego. Pod wodzą Trenera Dziewickiego, Trenera Kota i Trenera Chańskiego nauczyłem się wiele oraz zdobyłem sporo cennego doświadczenia. Wszystko przeżywałem podwójnie, ponieważ mimo tego, że był to piąty poziom rozgrywek graliśmy pod dużą presja – jako faworyt rozgrywek zawsze gra się ciężej. Początki były trudne, sporo czasu minęło zanim wywalczyłem sobie miejsce w składzie i szacunek u kolegów w drużynie. Zaczynałem jako rezerwowy grając tak zwane „ogony”, lecz z czasem udało mi się wskoczyć do pierwszego składu i rozegrać około dziesięciu takich spotkań pod rząd. Ogólnie rzecz biorąc była to niepowtarzalna historia, był to dla mnie zaszczyt, że mogłem wpisać się w karty historii tak dużego klubu.
Na początku grudnia rozwiązał swój kontrakt. Na razie nie wiadomo gdzie będzie grał popularny „Kapik”. Nadal wspiera go Kot, który prowadził go zarówno w Warszawie jak i w Markach. – (…) Chcąc doprowadzić moje ciało do perfekcji, czuję psychiczną przewagę nad innymi zawodnikami oraz jestem pewny, że mogę być o ten ułamek sekundy szybszy. Wiem, że podejmę lepszą decyzje jedząc wcześniej ryż z kurczakiem niż jakieś śmieciowe jedzenie. Pomaga mi w tym bardzo trener, o którym wcześniej wspomniałem – Emil Kot. Posiada wysoka wiedzę w tym temacie, więc staram się korzystać z jego wskazówek – mówi w wywiadzie.
W ostatnim numerze tygodnika „Piłka Nożna” artykuł o warszawskiej Polonii przeplatany wypowiedziami kierownika „Czarnych Koszul” Kamila Majewskiego. Oto kilka najciekawszych z nich:
– Jesteśmy finansowani przez dwóch dużych sponsorów. Oprócz tego jako MKS Polonia Warszawa sami pozyskujemy pieniądze z zewnątrz. Nie możemy również zapomnieć o dużej pomocy miasta, które przystało z nami na bardzo preferencyjne warunki.
– Wiadomo, że wyniki budują frekwencję , a te na razie nie są najlepsze. Spółka z panem Jerzym Engelem na czele chce wybudować nowy stadion i wynegocjować dzierżawę obiektu. My jako klub nie mamy z tym nic wspólnego i całe nasze nadzieje są położone w byłym selekcjonerze reprezentacji Polski oraz innych członkach spółki.
– Chcielibyśmy gdzieś wysłać chłopaków na obóz, jednak wszystko zależy od środków finansowych jakimi będziemy dysponować. Na razie wszystko wskazuje na to, że niestety będziemy musieli przygotowywać się w Warszawie.
– (…) Myślę, że potrzebujemy kilka lat, aby liczyć się w walce o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wielu naszych piłkarzy ma papiery na grę na wysokim poziomie. Czy wykorzystają swój talent? Mam nadzieję, że tak i pomogą Polonii przywrócić należne jej miejsce.
To ma sens, Sasal zrezygnował z funkcji trenera w Dolcanie więc ………DD mówił że czeka do 15 grudnia na decyzje która zapewnie nie zapadła 🙁
Ja naprawde nie wiem co powiedziec/napisać 😕 .
Dominik odchodzi?