W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Piotr Dziewicki przyznał, że po rozegraniu trzech pierwszych sparingów jego podopieczni zakończyli pierwszy etap selekcji.
– W najbliższych sparingach ze Świtem i Ursusem chciałbym grać już tym składem, który będę miał do dyspozycji w lidze, ale nowych graczy możemy pozyskać jeszcze pod koniec sierpnia – mówi „GW” trener Polonii.
Kogo sprawdzała Polonia? – Wychowanków Akademii Polonii z rocznika 1995 oraz ośmiu zawodników, których chcieli grać u nas, a mieli CV na tyle interesujące, byśmy ich sprawdzili. W poniedziałek porozmawiamy z każdym z nich i wyjaśnimy dlaczego chcemy, lub nie chcemy, by u nas grali, we wtorek będziemy mądrzejsi, jeśli chodzi o skład – mówi trener Polonii.
Wśród tych zawodników są strzelcy bramek w sparingu z Łódzkim KS: Grzegorz Arłukowicz i Piotr Paprocki. Pierwszego znamy z występów w Jagiellonii Białystok (5/0 w TME). Drugi grał ostatnio w rezerwach kieleckiej Korony.
Trener „Czarnych Koszul” tłumaczy w „Wyborczej”, że: – Okienko transferowe zamyka się 31 sierpnia i pod jego koniec na pewno znajdzie się kilku graczy, którzy nie zdołali podpisać kontraktu z zespołami z wyższych lig, a dla nas będą interesujący. Możliwe, że wtedy do nas trafią.
Na razie „Chrumek” stara się wpoić swoim podopiecznym zasady, które Polonia ma realizować w III lidze. Są to m.in. wysoki pressing i obrona na połowie przeciwnika. – W trzeciej lidze chcemy grać dwoma ustawieniami – 4-4-2 lub 4-2-3-1 w zależności od zawodników, których będziemy mieć do dyspozycji oraz siły rywali. Będziemy analizować ich grę, obserwować wnikliwie sposób, w który grają – zapowiada w „Gazecie” Dziewicki.
O sparingu z ŁKS-em kilka słów na łamach łódzkiej „GW” wypowiedział trener „Galerników” Wojciech Robaszek. – Na zakończenie obozu dochodzeniowego rywal był dość wymagający. Momentami poloniści zbyt łatwo jednak przechwytywali piłkę. Pierwszego gola straciliśmy po oskrzydlającej akcji z lewej strony boiska, przy biernej postawie naszych zawodników. Natomiast drugiego gola przeciwnicy strzelili po błędzie jednego z naszych obrońców. Pierwsza połowa zakończyła się 2:0 dla Polonii Warszawa. Druga część sparingu była na 1:1, ale mam także indywidualne zastrzeżenia do niektórych moich zawodników – podsumowuje.