F3/K6 – Widok z okna: JEST DOBRZE! (choć nie beznadziejnie…)

Dobiegł końca najbardziej niezwykły sezon w ponadstuletniej historii „Czarnych Koszul”. Od pospolitego ruszenia kibiców, od szpaleru na K6 przed pierwszym, wyjazdowym meczem (szpaler ów przejdzie do legendy klubu, zresztą zjawisk – kandydatów do miana legendy jest dużo więcej…), od euforii po golu „Kosmala” w Łomiankach, po wielkie „uff!!!” po strzale Augustyniaka w Przasnyszu, kiedy zrobiło się 3:1 i już było wiadomo: mamy go! Jest awans! Pierwszy po 18 latach uzyskany na boisku…

F3/K6 - Widok z okna
F3/K6 – Widok z okna

A pomiędzy tymi bramkami? Kto opisze tę mieszankę nerwów, radości, nadziei, ale także upokorzeń, poczucia klęski, zwątpienia? Niesamowitą ofiarność naszej społeczności, ale też wewnętrzne swary, wojenki, podgryzania i animozje? A do tego wszystkiego – niczym diabeł z pudełka – Bug Wyszków, który nic sobie nie robił z faktu, że nie ma kasy, nie ma piłkarzy (najlepsi przeszli wszak do nas), nie ma perspektyw na zagospodarowanie ewentualnego awansu, a jednak o ten awans walczy jak o życie…

Na szczęście „dream team” Piotrka Dziewickiego stanął na wysokości zadania. Wszystkim malkontentom spod znaku „jak oni mogli się tak długo męczyć z jakimś Bugiem” przypomnę, że dopiero drużyna z wiosny była „tą drużyną” i „tym dream teamem” – starannie i z głową zbudowanym – i ona wiosną w 16 meczach zdobyła o 12 (sic!) punktów więcej, niż Wyszków…

Ufff, co za sezon! Dobrze, że się już skończył, świetnie, że happy endem – i oby już nigdy więcej… Jeśli młodszym kibicom trochę brakowało heroicznej legendy starych polonistów („synku, opowiedzieć ci, jak tatuś jechał za Polonią do Orzysza?”), no to teraz mają – aż nadto. Można powiedzieć, że – jako społeczność – zdaliśmy egzamin w tej trudnej chwili. Polonia zatem będzie istnieć… tylko czy samo „istnienie” to jest to, na czym nam zależy?

Cóż, nie da się ukryć, organizacyjnie nadal stoimy w martwym punkcie. Minął rok, a Polonia nadal należy do paru facetów, którzy za nic sobie mają kilkutysięczną społeczność i nie chcą nikogo dopuścić do swego grona. Wciąż mamy trzy stowarzyszenia i nadal jesteśmy na etapie obietnic i listów intencyjnych. Nie, nie mówię, że rok poszedł na zmarnowanie. Wszyscy zmądrzeliśmy. Wielu z nas (w tym niżej podpisany) pozbyło się złudzeń, co do intencji pewnych osób. Wiemy już, że są w Polonii ludzie, którzy na hasło „budujmy podstawy pod wielkość Polonii” parskają ironicznym śmieszkiem, bo przecież „jest dobrze tak, jak jest teraz”. Nie widzą, że sławna Akademia dawna duma Polonii Warszawa, gnije dziś od środka i już w tej chwili spadła do roli „klubu trzeciego wyboru” dla zdolnych, warszawskich dzieciaków. Tak źle nie było nigdy dotąd – a wszyscy rozsądni ludzie dobrze wiedzą, że będzie jeszcze gorzej. Chyba, że…

Za miesiąc rusza trzecia liga. Drużyna Piotrka Dziewickiego jest w stanie ją wygrać, ale pod warunkiem ustabilizowanej sytuacji w klubie, za którą to stabilizacją pójdą wzmocnienia. „Z partyzanta” „trójki” już się, niestety, nie weźmie, tak jak wzięło się „czwórkę”. Drużyn pokroju Amatora Maszewo i Korony Ostrołęka już nie ma – – co więcej – nawet pierwsze miejsce wśród 18 drużyn nie gwarantuje awansu…

A przecież Polonia Warszawa jak najszybciej musi wrócić na swoje miejsce. Mam niejasne wrażenie, że liga, którą za chwilę zaczniemy, może być najtrudniejszym etapem w naszym długim marszu. A my nadal nie wiemy, na czym stoimy, a czasu coraz mniej – i to jest, niestety, bardzo smutna puenta owego „magicznego roku Polonii Warszawa”…

Doman Nowakowski [Wielka Polonia]

Author: asterix

4 thoughts on “F3/K6 – Widok z okna: JEST DOBRZE! (choć nie beznadziejnie…)

  1. autor powyższego tekstu napisał _Nie widzą, że sławna Akademia dawna duma Polonii Warszawa, gnije dziś od środka i już w tej chwili spadła do roli „klubu trzeciego wyboru” dla zdolnych, warszawskich dzieciaków. Tak źle nie było nigdy dotąd – a wszyscy rozsądni ludzie dobrze wiedzą, że będzie jeszcze gorzej. Chyba, że…
    uwzględnimy osiągnięcia akademii w sezonie 2013/14
    Orliki U-10 (2004r.) I miejsce gr. V _liga warszawska
    Orliki U-11 (2003r.) I miejsce gr. III _liga warszawska
    Młodziki U-12 (2002r.) I miejsce gr. III_ liga warszawska
    Młodziki U-13 (2001r.) III miejsce Warszawska Liga Młodzików awans do Mazowieckiej Extraligi Trampkarzy
    Młodziki U-14 (2000r.) I miejsce gr. II Mazowiecka Liga Trampkarzy
    Młodziki U-15 (1999r.) I miejsce gr. II Mazowiecka Liga Trampkarzy
    Juniorzy U-16 (1998r.) III miejsce gr. II Mazowiecka Liga Juniorów
    Juniorzy U-17 (1997r.) II miejsce Makroregionalna Liga Juniorów Młodszych
    Juniorzy U-19 (1995/96r.) III miejsce I Mazowiecka Liga Juniorów
    Juniorzy U-19 (1995r.) III miejsce Centralna Liga Juniorów gr. A_ łódzkie, mazowieckie, podlaskie, warmińsko mazurskie
    A także roczniki 2009, 2008, 2007, 2006, 2005, które nie rozgrywają jeszcze spotkań a mają się dobrze.
    Pozdrawiam
    Dobrze poinformowany

Dodaj komentarz