Już jutro o 18:00 piłkarze Polonii zmierzą się przy ul. Konwiktorskiej z zespołem III-ligowej Avii Świdnik. Pół godziny przed meczem przewidziana jest prezentacja zespołu.
Sobotniego rywala, Avię, wybrano nieprzypadkowo. – Kibiców obu drużyn łączyły przyjacielskie stosunki, nasza historia też jest trochę wspólna – mówi „Gazecie Wyborczej” Adam Drygalski z Polonii. W 1993 roku „Czarne Koszule” wygrały w Świdniku 3:1 i wróciły do pierwszej ligi.
Co planuje na sobotę Polonia? – Nie będzie to inauguracja na miarę igrzysk Soczi, ale kibicom Polonii powinno się spodobać. Zależało na takim spotkaniu połączonym z prezentacją, bo w tej rundzie przy Konwiktorskiej odbędzie się tylko siedem spotkań ligowych.
Spotkanie poloniści rozegrają w pasiastych koszulkach retro. W klubie liczą, że spotkanie obejrzy 2,5-3 tys. kibiców.
Polonia nadal czeka na rozwiązanie umów trójki zawodników. Tony Uzoma Chukwuemeka i Piotr Augustyniak starają się zakończyć współpracę z Bugiem Wyszków, a Adenyi Lekan z Concordią Piotrków Trybunalski.
– Czekamy na powrót dyrektora sportowego Pawła Olczaka, bo mamy zapewnienie klubu z Wyszkowa, że obaj piłkarze dostaną zgodę na transfer. Paweł musi uzgodnić, na jakich warunkach dojdzie do finalizacji rozmów. Do tego jest jednak bliżej niż dalej – powiedział „GW” Piotr Dziewicki, szkoleniowiec „Czarnych Koszul”.
Z kolei lewy obrońca Adeniyi Lekan czeka na rozwiązanie kontraktu z Concordią Piotrków Trybunalski, bo klub zalega mu pieniądze. – Tu też wszystko idzie w dobrym kierunku. Liczymy, że dokumenty do końca okienka transferowego, w tym przypadku do piątku poprzedzającego mecz z Bugiem, wpłyną do klubu i będziemy mogli zgłosić go do rozgrywek – dodaje Dziewicki.
Bez zmian pozostaje sytuacja z Nazarem Litunem. Ukraiński skrzydłowy otrzymał od działaczy pozwolenie, aby szukał nowego klubu. „Czarne Koszule” oferowały Lituna Startowi Otwock i Ursusowi Warszawa, ale trzecioligowe kluby nie były nim zainteresowane. Litun zagrał w sparingu Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, ale Ukrainiec nie chce grać w zespole II-ligowca.
Jego kontrakt z Polonią obowiązuje do końca sezonu. Są tylko dwa możliwe rozwiązania zaistniałego problemu. Albo zawodnik znajdzie sobie nowego pracodawcę (Polonia wypłaci mu pensje do lutego, czyli do końca okienka transferowego), albo szefowie „Czarnych Koszul” będą chcieli usiąść do rozmów i za porozumieniem stron rozwiązać umowę. Taki scenariusz możliwy jest dopiero w marcu.
Mecz pokaże telewizja internetowa ETV. Początek o 17:15.
Współwłaściciel Cracovii firma Comarch pomoże mającej ogromne problemy finansowe Polonii Warszawa. Oficjalna prezentacja nastąpi we wtorek o godz. 13 w hotelu InterContinental – informuje Interia.pl.
Nie będzie to jednak wielki zastrzyk finansowy. Nieoficjalnie mówi się o kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych. W zamian za to na koszulkach „Czarnych Koszul” pojawi się logo firmy znanej z inwestowania w Cracovię.
Wsparcie Polonii przez Comarch nie oznacza, że mniej kasy będzie wpływać na konto Pasów. To zupełnie niezależna inwestycja, a Comarch znany jest z tego, że wspiera też inne drużyny. Do niedawna firma Janusza Filipiaka była obecna na strojach TSV 1860 Monachium czy francuskiego AS Nancy-Lorraine.
jedno mnie w tym zastanawia…z treści wynika że interia.pl jest blisko klubu i ma wiele informacji…i piszą „…pomoże mającej ogromne problemy finansowe Polonii Warszawa…” ciekawi mnie…skąd mają te informacje i na ile są prawdziwe? bo jeśli faktycznie mamy takie problemy to ….ręce opadają.
Kibice płacili cegiełki, na mecze chodzi po 4000 tyś osób….i płacą jak za mecze ekstraklasy (oglądając 5 ligę)…klub ma sponsora (SKOK Wołomin) który jak na 5 ligę wyłożył niezłą kasę do tego kilku innych mniejszych sponsorów, piłkarze podobno grają za 1200zł, i do tego miasto bierze za wynajem stadionu na mecze jakąś symboliczną kasę (1000zł?) ….więc albo ta interia.pl nie wie o czym pisze….albo to my czegoś nie wiemy bo z prostej matematyki powinniśmy być najbardziej stabilnym finansowo i najmocniejszym finansowo klubem …z całej 5 ligi, 4 ligi i 3 ligi…i osobiście uważam że skoro nasz klub jest klubem kibicowskim….to władze klubu powinny reagować na tego typu stwierdzenia …z 2 powodów…po pierwsze dlatego że takie stwierdzenia w mediach mogą się utrwalać i odstraszać potencjalnych kibiców i sponsorów….a po drugie klub jest chyba winien dementować takie stwierdzenia …wobec tych kibiców co płacą taką kasę za cegiełki i bilety.
Jesli to jest prawda ze Polonia ZNOWU ma problemy finansowe…. to jest tylko jedna mozliwosc gdzie gina pieniadze: bonusy/pensje/dodatki DLA: lesnych dziadkow z tych wszystkich stowarzyszen ktore tak dzielnie „dyskutuja co zrobic”….
Ja to interpretuje inaczej… skoro klub utrzymuje się mimo wszytko głównie z pieniędzy od kibiców to jednak trudno to nazwać zajebistą stabilną finansowo sytuacją – raczej właśnie jest to trudna sytuacja WSZYSCY NA MECZ :sztandar:
napisane jest w tym artykule dość jasno – ogromne problemy finansowe…to nie to samo co skromny budżet czy średnio stabilna sytuacja finansowa….to trochę tak jakby porównywać ubóstwo z bankructwem.
Nie wiem w każdym razie jeśli w mediach publicznie padają tego typu stwierdzenia to ktoś z klubu powinien chyba zabrać głos i albo wyjaśnić na czym te ogromne problemy finansowe polegają albo zdementować tego typu stwierdzenie i poprosić ogólnopolskie media o nie pisanie bzdur wyssanych z palca…bo takie stwierdzenia na pewno działają na szkodę klubu (chyba że faktycznie są prawdziwe? a wtedy to byłby skandal).