Ostatni dni minęły pod znakiem ogromnego zainteresowania Polonią. Powodem była wiadomość o tym, że „Czarne Koszule” chcą sprowadzić środkowego obrońcę reprezentacji San Marino Alessandro Della Valle.
Zawodnik który kilka dni temu pokonał Artura Boruca odniósł się do tematu w wywiadzie dla „Faktu”. Propozycję z Konwiktorskiej otrzymał, ale jak sam podkreśla dość szybko ją odrzuciłem. Początkowo Della Valle myślał, że to żart, ale oferta okazała się prawdziwa.
– Szczegółów nie mogę ci zdradzić. Powiem tylko, że finansowo nie było jakoś super, ale wyglądało to całkiem w porządku. Zadecydowały inne względy. Mieszkam tutaj, jest mi tu dobrze, gram w lokalnym zespole i nie wyobrażam sobie w tej chwili przenosin do Polski – wyjaśnia w „Fakcie” bohater reprezentacji San Marino.
– Nie liczymy, że Alessandro ogłosi nam decyzję w rozmowie telefonicznej. Na razie niczego nie zadeklarował, wiadomo, że ewentualna zgoda na grę w Polonii zmieniłaby całe jego życie. Ale to nie rozmowa na telefon – Alessandro przyjedzie do Warszawy, to porozmawiamy – dodał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” rzecznik Polonii Adam Drygalski.
Czy całe zamieszanie z Della Valle to nie jest tylko marketingowa akcja Polonii, by o „Czarnych Koszulach” mówiło się więcej? – O Polonii cały czas jest głośno – odpowiada na takie pytanie Drygalski. – Ale wiadomo, że pod względem marketingowym taki transfer byłby strzałem w dziesiątkę – dodaje rzecznik. A sportowym? – Myślę, że piłkarsko Alessandro dałby sobie radę. Gramy w czwartej lidze, a nie w pierwszej.
Ile Polonia zaoferowała Della Valle? – To był roczny kontrakt, 3 tysiące euro miesięcznie – powiedział „Super Expressowi” reprezentant San Marino.
Obrońca przyjął zaproszenie od Polonii i na meczu z Czarnymi Węgrów pojawi się na trybunach stadionu przy Konwiktorskiej!
Nie wiadomo, czy obok niego zasiądą dotychczasowi gracze: Tomasz Dudek, Bartłomiej Gołaszewski, Michał Jagodziński. Według „GW” w czwartek trener Piotr Dziewicki podziękował im za dotychczasową grę i pracę. dla drużyny. Uzasadnił to względami sportowymi.
Z trójki odrzuconych graczy najczęściej występował w Polonii środkowy obrońca Dudek. Stracił jednak miejsce w składzie po przegranym 1:3 spotkaniu w Raciążu z Błękitnymi, w którym zawinił przy dwóch straconych bramkach. Gołaszewski – syn byłego piłkarza Polonii Igora – występował rzadko, podobnie jak Jagodziński. Cała trójka zawodników otrzyma jeszcze pensje za październik i wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Pavel Šultes rozwiązał w piątek swój kontrakt z Ruchem Chorzów, w związku z czym został wolnym zawodnikiem i może poszukiwać nowego pracodawcy – poinformowała oficjalna strona chorzowskiego klubu.
– Pavel to z pewnością utalentowany piłkarz, ale niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy. Pragniemy mu podziękować za grę dla „Niebieskich” i jednocześnie życzyć powodzenia w dalszej karierze piłkarskiej – powiedział wiceprezes i dyrektor sportowy Ruchu Mirosław Mosór.
Im głośniej o Polonii tym łatwiej o nowych sponsorów.
Hłit marrtetingowy pierwsza klasa 😉
no cóż jeśli to prawda co tu napisali…to dla mnie to trochę nie logiczne…bo jeśli załóżmy poprzez sponsora i wpływy z dużej frekwencji mamy już trochę dodatkowej kasy na kontrakty np. wspomniane powyżej 36 tyś euro…to powinniśmy raczej szukać bardziej wartościowych piłkarzy.
Ja osobiście wolałbym żeby za z 12tyś euro poszło na podwyższenie i podpisanie profesjonalnego kontraktu na 2-3lata dla Strzałkowskiego.
I dodatkowo dwóch dorosłych piłkarzy mogących zarabiać po 1tyś euro miesięcznie…. za taką kasę spokojnie skusilibyśmy wielu na poziomie 1 ligi , tak samo moglibyśmy się pokusić o pozyskanie jakiegoś piłkarza z ligi np. litewskiej gdzie się mniej zarabia ale poziom jest niezły. W każdym razie wolałbym Strzałkowskiego + 2 doświadczonych 25-30letnich piłkarzy mających wiele rozegranych meczy na odpowiednim poziomie…niż pomimo wszystko obrońce z San Marino….jeśli to prawda że chcieliśmy na niego poświęcić ….36tyś euro…to ja czegoś tu chyba nie zrozumiem….tym bardziej że akurat pozycje środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika…to mamy dość nieźle obstawione…a jak już je wzmacniać….to można to zrobić tańszym kosztem…np. Tomasz Ciesielski albo Jacek Moryc…i sądzę że nie ustępują jakościowo za bardzo od tego piłkarza z San Marino
Nie do końca nie logiczne.
Marketingowo ten gracz jest wart więcej niż najlepsza jedenastka z II ligi. Jego zatrudnienie mogłoby ściągnąć nowych sponsorów, czyli nie tylko zarobiłby na siebie ale jeszcze na tych „lepszych”, których nie wątpliwe potrzebujemy żeby nie ugrząźć w 4 czy też 3 lidze dłużej niż 1 sezon.
Della zobaczy Tą atmosferę, ten doping:) i?…za darmo bądzie chciał Tu być (grać). Tylko w Skoku jakaś posadka niezła, i będzie OK. I SKOK, i My na tym skorzystamy:). :sztandar:
Zarabiałby sześciokrotnie więcej od niektórych, a ośmiokrotnie od reszty. Nie wierzę, że takie coś nie zepsułoby atmosfery.
Nie znam się za bardzo na marketingu, i wierzę, że w Wielkiej Polonii i w klubie dobrze to przemyślano; ale do tej pory rozumiałem, że mamy się ODBUDOWAĆ. A nie wyżej sr** niż d*pę mieć.
Czy jest dzisiaj jakaś internetowa transmisja z K6?