Będzie komu kibicować w Ekstraklasie

Udało się! Po emocjonującym finiszu rozgrywek Cracovia wywalczyła awans do Ekstraklasy. „Pasy” z 64 punktami zajęły ostatecznie drugie miejsce i po zaledwie rocznej przerwie wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej. W ostatniej kolejce Cracovia pewnie pokonała na wyjeździe Miedź Legnica 3:1. 

Jednak zespół z Krakowa musiał drżeć o awans do ostatniej kolejki. Wydawało się nawet, że Cracovia spędzi kolejny rok w I lidze. Sytuacja ta była spowodowana niespodziewaną porażką u siebie w przedostatniej kolejce z GKSem Tychy 0:1. Przy wysokiej formie Zawiszy Bydgoszcz i wypracowanej wcześniej przewadze Termalici Bruk-Bet Nieciecza awans wydawał się niepewny. Nasza zgoda musiała liczyć na potknięcie w ostatniej serii spotkań któregoś z głównych rywali, gdyż do obu tych drużyn traciła po 2 punkty. I tak się stało. Termalica gładko przegrała w Świnoujściu z Flotą 4:1 i kibice „Pasów” mogli zacząć świętowanie. Ligę wygrał Zawisza, który pewnie pokonał w Bytomiu zaprzyjaźnioną Polonię 4:0.

Mimo awansu niepewny wydaje się być los trenera Wojciecha Stawowego. Właściciel „Pasów” prof. Janusz Filipiak ma podobno zastrzeżenia do słabego stylu gry zespołu z Krakowa. Cracovia strzeliła zaledwie 48 bramek w 34 meczach (zaledwie o 1 więcej niż Kolejarz Stróże), co przy 69 Zawiszy wygląda skromnie. Drużyna z ul. Kałuży nie może też się pochwalić żelazną obroną. 35 goli straconych to nieciekawy wynik (więcej, niż chociażby Olimpia Grudziądz).

Okazało się na szczęście, że nie ma to większego znaczenia i stabilna gra przez cały sezon wystarczyły, aby zająć drugie miejsce. Można jednak domniemywać, że prof. Filipiak liczył na pewny awans z samego szczytu i do tego w dobrym stylu. Biorąc pod uwagę możliwości Cracovii, nie były to wymagania wyssane z palca. Jako potencjalnych zastępców Stawowego wymienia się Piotra Stokowca i Tomasza Hajto.

Sandecja

Na znacznie gorszej pozycji sezon skończyła nasza zgoda z Nowego Sącza. Sandecja w pięciu ostatnich meczach nie odniosła zwycięstwa, co sprawiło, że znalazła się zaledwie jedno miejsce nad strefą spadkową, czyli na 14. miejscu. Drużyna Mirosława Hajdo uzbierała zaledwie 37 punktów. Do tego trzeba dodać dużo straconych i mało zdobytych bramek.

Na niską skuteczność mógł mieć wpływ brak Arkadiusza Aleksandra. Przypomnijmy, najlepszy strzelec Sandecji z jesieni w przerwie zimowej odszedł do Floty Świnoujście. Po sezonie klub ponadto opuścili gracze wypożyczeni: Patryk Tuszyński z Lechii Gdańsk oraz Piotr Mroziński i Sebastian Duda z Widzew. Najprawdopodobniej ze względów oszczędnościowych zespół nie wyjedzie na żaden obóz przygotowawczy. Pierwszym sparing Sandecja rozegra 29 czerwca. Jej rywalem będzie I-ligowy Okocimski Brzesko.

Real

Katastrofą zakończyły się tegoroczne rozgrywki dla naszej zgody z Saragossy. Real zajął ostatnie miejsce w tabeli i żegna się z Primera Division. Zespół uzbierał jedynie 34 oczka w 38 spotkaniach, co jest wynikiem nad wyraz mizernym. Szkoda, bo do znajdującej się na bezpiecznej pozycji Celty Vigo zabrakło zaledwie 3 punktów. No ale notując w ostatnich czterech meczach trzy porażki i remis trudno kogokolwiek gonić. Na domiar złego z drużyny odchodzi ostoja i najlepszy strzelec Hélder Postiga. Jego nowym pracodawcą będzie najprawdopodobniej Sewilla. Z Saragossą rozstaje się również trener Manolo Jiménez. Zastąpi go Paco Herrera.