Stokowiec zostanie przy K6? Hołota wróci na Śląsk? Interpelacja w sprawie stadionu…

Sobotnie wieści należy rozpocząć od słów trenera Piotra Stokowca, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” odniósł się do zainteresowania ze strony Cracovii i Jagiellonii Białystok. 

– Wypowiem się, jak coś podpiszę. Propozycje się pojawiają, ale równie dobrze mogę dalej pracować w Polonii – przyznał popularny „Stoki” i dodał, co zapewne ucieszy fanów „Czarnych Koszul”: – Gdyby została nakreślona wizja rozwoju klubu na najbliższe lata, to na pewno bym to rozważył. Nie boję się pracy w niższych ligach. Zawód trenera to w pewnym sensie misja. Podążanie swoją drogą, ze swoimi zasadami. Jeśli miałbym porzucić swoje ideały tylko po to, by pozostać w ekstraklasie, to wolę pracować w trzeciej lidze.

Stokowiec to obok Tomasza Hajty jeden z kandydatów do zastąpienia trenera Wojciecha Stawowego w Cracovii. Prezes Janusz Filipiak według „Gazety Wyborczej” zastanawiał się nad zmianami na stanowisku, a jego podwładni mieli rozmawiać ze Stokowcem podczas meczu reprezentacji Polski z Liechtensteinem na stadionie przy ul. Kałuży.

Ambicja Stokowca jest wielka. Były piłkarz Polonii chciałby poprowadzić klub w Ekstraklasie, jednak wizja zbudowania czegoś od podstaw jest też dla niego kusząca. – Mam spore ambicje, ale mogę odłożyć je w czasie. Musiałaby zostać przedstawiona mi wizja rozwoju klubu, która sięgałaby najwyższej ligi – przyznał w „Przeglądzie”.

Stokowiec to twarda sztuka. Na boisku słynął z waleczności. Podobnie wygląda jego psychika. Ostatni sezon w Polonii go wzmocnił. – Na boisku nigdy się nie poddawałem, takie same podejście mam jako trener. Czasem kondycja psychiczna była słabsza, ale musiałem to ukrywać przed piłkarzami, bo emocje trenera przechodzą na drużynę. Atmosfera wokół klubu była wampirem energetycznym. Trochę mnie teraz martwi, że nie zdążyłem się zregenerować, nie odpocząłem. Trudno się zrelaksować, gdy nie wiadomo, co z pracą. Liczę, że sprawy szybko się wyjaśnią i albo pójdę na urlop, albo zacznę przygotowywać plany na przyszły sezon – mówi w „PS”.

Tomasz Hołota może w przyszłym sezonie wrócić na Śląsk. Jego sprowadzenie rozważa Górnik Zabrze. – Trener Adam Nawałka to dla mnie ogromny autorytet. Tym bardziej mi miło, że do mnie zadzwonił. Propozycja z Zabrza jest bardzo konkretna – mówi na łamach „Sportu” Hołota.

Defensywny pomocnik ma jednak także propozycje ze Śląska Wrocław, Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk (zdaniem katowickiego dziennika każdy z tych klubów oferuje więcej niż Górnik) oraz Niemiec, Francji i Szwajcarii.

Na facebookowym profilu „Czarna Koszula” pojawiła się interpelacja 30 stołecznych radnych, którzy piszą do prezydent Warszawy, aby klub o przeszło 100-letniej tradycji nie uległ sportowej i społecznej marginalizacji. – Aby tak się nie stało, za absolutnie kluczowe i niezbędne uważamy umożliwienie odrodzonej Polonii Warszawa rozgrywanie meczów na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej 6., niezależnie od klasy rozgrywek do których drużyna zostanie zgłoszona. W zaistniałej sytuacji, wydaje się oczywiste iż Polonia powinna móc korzystać ze stadionu na którym pierwszy mecz rozegrała już w sierpniu 1928 roku, za symboliczną złotówkę – piszą radni.

Źródło: własne / Przegląd Sportowy / Gazeta Wyborcza / Czarna Koszula