Oprócz triumfu Borussii Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, upadku Łódzkiego Klubu Sportowego, sprawa obrońcy Wojciecha Szymanka zdaje się być jednym z najbardziej medialnych tematów dzisiejszego dnia. O komentarz w sprawie sytuacji zawodnika „Czarnych Koszul” pokusił się były zawodnik Polonii, obecnie pełniący rolę komentatora sportowego i eksperta w stacji Canal+, Piotr Dziewicki:
– Wojtek przekroczył pewne granice, złamał ustalone wcześniej zasady, więc trener miał prawo go odsunąć. Szymanek to jednak solidny obrońca i Polonia nie zyska na tym, że nie będzie mogła z niego skorzystać – ocenia popularny „Chrumek”. Zaznacza przy tym, że: – Klub nigdy nie zabronił piłkarzom mówić o sytuacji finansowej, ale gdy tych wypowiedzi zaczęło się pojawiać coraz więcej, drużyna – między sobą – ustaliła, że żaden gracz nie ma prawa podejmować tego tematu. Wojtek złamał te ustalenia, przekroczył pewne warunki, na które wcześniej
się zgodził. Pod względem psychologicznym trener Stokowiec zachował się właściwie. Nie miał innego wyboru – twierdzi Dziewicki, który jednak w Szymanku widzi przede wszystkim dobrego obrońcę – Ja zawsze będę go pamiętał jako solidnego środkowego obrońcę. Polonia z pewnością nie zyska na jego odsunięciu. Ale trener bardziej na niego liczył, miał nadzieję, że dzięki doświadczeniu będzie trzymał obronę w ryzach. To, że Szymanek nosił się z zamiarem odejścia z drużyny i nie ukrywał tego, też musiała zaważyć… – kończy Dziewicki.
Polonia nie podjęła wciąż decyzji, jaka będzie najbliższa przyszłość odsuniętego Wojciecha Szymanka. Sam piłkarz wynajął adwokata, który reprezentuje jego interesy i udziela w jego imieniu wypowiedzi:
– Piłkarz poczuł się zastraszony tą sytuacją, dlatego skontaktował się ze mną. Nie wie też, na czym stoi, bo do dziś Polonia nie zajęła wyraźnego stanowiska – powiedział mecenas Marcin Kwiecień.
Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza taka decyzja personalna w karierze trenera Piotra Stokowca. Wcześniej, od składu pierwszej drużyny został odsunięty Ebi Smolarek, a następnie niesubordynowany Albańczyk Edgar Çani.
Jak podaje dzisiejsza „Rzeczpospolita” 22-letni pomocnik Polonii Tomasz Hołota, w nadchodzącym okienku transferowym będzie do wzięcia za… 1000 złotych.
Taką sumę odstępnego wpisali w kontrakt piłkarza prezes Ireneusz Król i jego prawa ręka w klubie Wojciech Szala. Ponieważ Hołota, jak większość zawodników GKS-u, nie dostawał pensji, w momencie przejścia do Polonii upomniał się o swoje. Chciał odzyskać zaległych kilka tysięcy złotych. Król i Szala na zasadzie gentlemen agreement z zawodnikiem i jego menedżerem Tomaszem Kaczmarczykiem obiecali, że sprawa zostanie załatwiona do końca 2012 roku. Na wszelki wypadek, gdyby umowa nie została zrealizowana, w kontrakcie pojawił się zapis, że od stycznia pomocnik Polonii może odejść. Za tysiąc złotych. Już na początku roku Hołota mógł zabrać manatki z Konwiktorskiej. O transfer wypytywał się zachwycony piłkarzem Adam Nawałka, trener Górnika Zabrze, który pracował z tym piłkarzem w GKS-ie. Ale zawodnik postanowił zostać – dobrze się czuł na Konwiktorskiej, w gronie młodych, ambitnych piłkarzy. To był czas, gdy m.in. z podobnych przyczyn na przeprowadzkę do Hannoveru 96 nie zdecydował się Paweł Wszołek.
– Tomek jest zawodnikiem Polonii Warszawa. Myśli teraz tylko o tym, żeby jak najlepiej ją reprezentować. O jego przyszłości możemy mówić dzień po zakończeniu sezonu – mówi menedżer piłkarza Tomasz Kaczmarczyk.
Prezes Polonii Ireneusz Król i reprezentujący go w sprawach sportowych w zarządzie Wojciech Szala nie dementują tych rewelacji, ze względu na zakaz wypowiadania się na łamach mediów.
Na stronie portalu „Weszło!”, po raz kolejny została opublikowana tzw. niewydrukowana tabela Ekstraklasy. Zgodnie z analizami ekspertów współpracujących z serwisem, po wyeliminowaniu wszelkich pomyłek i niekorzystnych decyzji sędziów, zespół Polonii Warszawa powinien zajmować 3. miejsce z dorobkiem 36 pkt. (stan po meczu z Widzewem).
Wygląda na to, że z I ligą definitywnie żegna się Łódzki Klub Sportowy S.A. Jak wczoraj podawaliśmy, dwukrotny mistrz Polski, klub ze 105-letnią tradycją wczoraj wycofał się z rozgrywek pierwszej ligi.
– ŁKS-u już nie ma. Decyzja o rezygnacji z gry w lidze jest równoznaczna z likwidacją klubu – twierdzi trener drużyny z alei Unii Piotr Zajączkowski (47 l.). Decyzja władz ŁKS-u to efekt stanowiska Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN, która podtrzymała opinię Komisji Dyscyplinarnej o zawieszeniu klubowi licencji za długi wobec byłych pracowników.
– Przestaliśmy istnieć z powodu 200 tysięcy złotych zobowiązań. To tak tragiczne, że aż śmieszne – dodaje Zajączkowski. Trener jest pewien, że gdyby zespół mógł dalej rywalizować w pierwszej lidze, to zdołałby się w niej utrzymać. Od przyszłego sezonu – o ile oczywiście klub ocaleje – łódzka drużyna będzie występować w trzeciej lidze. Piłkarze obecnej kadry już wczoraj rozwiązywali kontrakty.
Z naszej strony pozostaje tylko życzyć Łodzianom wytrwałości i szybkiego powrotu na właściwie tory.
Chyba mnie coś traf… :facepalm: 1000 zł za Hołotę. Jak dak dalej pójdzie będziemy musieli dopłacać gdy będą od nas odchodzic za DARMO !!!!!!!!!!!!!
witam
chciałbym podzielić się z Wami pewnymi spostrzeżeniami -ale poczekam bo absurd goni absurd. Trudno w to wszystko uwierzyć co się dzieje w Naszej Poloni.
na oceny tego wszystkiego jest za wcześnie ale uważam ,że ta sytuacja jest wynikiem
letnich rewolucji. Układ pomiędzy JW a KING . Nie działają moim zdaniem fair -celowo.
Prowadzone przez Panów firmy/spółki – to wieloletnie działanie w branżach na rynkach europy i świata .A to co robią /teraz KING/ przeczy ich umiejetnościom -chyba że …….. JEST PEWNA tzw. ZMOWA /na górze/ bo inaczej tego nazwać nie mogę.
ktoś lub coś chce by POLONIE dotkneły wieksze problemy.
Uważam i daleki jestem za tę sytuację winić- trenerów, piłkarzy czy pracowników POLONI.
NIE osądzam nikogo bo to jest pożywka dla dzienikarzy .CWKS -u I INNCH .
Osobiście wolę wierzyć w to że trener i piłkarze robią wszystko , ale są tylko ludzmi i na ich wypowiedzi i decyzje mają wplyw jeszcze NAM nie znzne fakty/ inne zdarzenia./
Martwi mnie ze niektórzy podziwiali STOKA a za chwilę po jednej publikacj GO nienawidza
TEN człowiek też już wszystkiego może mnieć powoli dosyć podobnie jak ja.
BO każdy Z NAS ma jakieś marzenia a jakaś gnida DWORSKA TO WSZYSTKO próbuje spieprzyć.
pozdrawiam wszustkich fanów POLONI WARSZAWA
bez kitu Hołota jest wart o trzy „0” więcej. to są kpiny co ten cwe7 szala wyprawia…
Hołota przejdzie do Legii?
Tadeusz może mieć rację. Działania wokół klubu noszą znamiona sabotażu bo żaden , nawet mało inteligentny facet, człowiek nie ukręciłby na samego siebie takiego bezsensownego bata. Kwota odstępnego na poziomie 1000 zł to prawie tak samo jak byśmy napisali: weźmierz go to dostaniesz jeszcze nowego mercedesa! cos tu najwyraźniej śmierdzi!