Pochodzący z Łotwy napastnik Ivans Lukjanovs rozpocznie w czwartek testy w Polonii Warszawa. Piłkarz znany z występów m.in. w Lechii Gdańsk reprezentował ostatnio barwy ukraińskiego Metalurga Zaporoże.
Napastnik do Polski trafił dzięki świetnemu sezonowi w Skonto Ryga. Wiosną 2009 roku w 15 meczach strzelił 14 goli. Później przyszły występy w Lechii Gdańsk, gdzie Łotysz w ciągu trzech lat w 77 spotkaniach zdobył zaledwie 5 bramek.
Nie lepiej było na Ukrainie. Lukjanovs zagrał tam zaledwie 4 razy. W kadrze Łotwy zagrał 13 meczów.
Nadal na testach znajdują się Krzysztof Kopciński i Piotr Piekarski. Według naszych informacji na treningach zespołu powinien wkrótce pojawić się jeszcze jeden zawodnik.
W środowym spotkaniu sparingowym drugoligowego Radomiaka Radom z Lechią Tomaszów Mazowiecki wystąpił Dominik Budzyński. Popularny „Budyń” zagrał pierwsze 45 minut. Nie dał się pokonać.
To już lepiej grać z Gołębiewskim lub bez napastnika
Jeden z najslabszych pilkarzy ofensywnych w naszej Ekstraklasie w ostatnich latach….Robi tylko duzo wiatru z ktorego nic nie wynika….
A może się odbuduje:) i w każdym meczu brama( młode lata sobie przypomnie?)
A psycholo, i Nasz trener w tym pomoże:).
Lukjanovs, to dobry napastnik, ale ma jeden feler – nie strzela bramek…
Jeśli ma nas wkurzać swoja nieudolnością tak, jak wkurzał kibiców Lechii, to lepiej wyciągnąć najskuteczniejszego juniora z MKS Polonia (nawet 16-latka) i wpuszczać go za zmęczonego Dyzia na końcówki. Przynajmniej, jeśli ma instynkt strzelecki, coś wepchnie od czasu do czasu.
Dlaczego Budzyński ciągle jeździ po testach w różnych ligach, jeśli u nas przyroś zbiera się do odejścia?
Iwan Łukanow (to Rosjanin tak samo jak Rudniew) nie jest złym napastnikiem. Ale nie jest to klasyczny egzekutor a raczej tzw. podwieszona „9”.