Łukasz Teodorczyk podobno podjął decyzję, że w rundzie wiosennej obecnego sezonu będzie reprezentował barwy Polonii Warszawa, a do Lecha Poznań (z którym podpisał ważny od 1 lipca kontrakt) przeniesie się latem.
Teodorczyk nie mógł rozpocząć przygotowań do nowego sezonu pełną parą, gdyż do niedawna przechodził rehabilitację po artroskopii kolana. Wydawało się, że przerwa może potrwać dłużej. Może nawet pół rundy wiosennej. Najprawdopodobniej dlatego Lech początkowo nie naciskał, aby urodzony w Żurominie zawodnik szybciej przeniósł się na Bułgarską. Napastnik błyskawicznie wrócił jednak do zdrowia. 19 stycznia zagrał już nawet w springu Polonii Warszawa z Arką Gdynia na obozie w Cetniewie.
Podobno przedstawiciele Lecha wystosowali w tym tygodniu do Polonii pismo, w którym sondują możliwość szybszego pozyskania Teodorczyka. – Nic na ten temat nie wiem. Ja doprowadziłem do podpisania przez Łukasza kontraktu z poznańskim klubem od 1 lipca. Nie wiem, czy jest wola obu klubów, aby Teodorczyk przeniósł się szybciej do Lecha – powiedział „Euro Sportowi” Marcin Kubacki, menedżer zawodnika.
Piłkarz do Poznania chce przenieść się spokojnie latem, od samego początku być z nową drużyną, aklimatyzować się, trenować i grać w sparingach. Teraz nie miałby na to szans. Poza tym urodzony w Żurominie piłkarz dużo zawdzięcza Polonii, dobrze czuje się w obecnej drużynie, w której najmocniej przyjaźni się z Pawłem Wszołkiem, który także na najbliższe pół roku zostanie w stolicy. Obaj młodzi zawodnicy chcą pomóc „Czarnym Koszulom” zająć jak najwyższe miejsce w lidze. Później wyjadą spełniać kolejne marzenia.
Dzisiaj upływa wyznaczony przez Prezesa Ireneusza Króla termin spłaty zaległych wynagrodzeń na rzecz piłkarzy – obecnych i byłych – Polonii Warszawa: Adama Kokoszki, Sebastiana Przyrowskiego, Łukasza Piątka, Władimira Dwaliszwili, Đorđe Čotry, Aleksandara Todorovskiego, Jakuba Tosika i Marcina Baszczyńskiego. „Przegląd Sportowy” przypomina, że wszyscy oni otrzymali na początku stycznia pisemne zapewnienie od właściciela Polonii Ireneusza Króla, że do końca miesiąca otrzymają swoje zaległe pensje. W przypadku Tosika sprawa dotyczy pieniędzy, które winien był mu jeszcze Józef Wojciechowski. Długi poprzednika wraz z klubem przejął jednak Król.
W czwartek minął termin spłaty długów, ale do wieczora poloniści nie zobaczyli na kontach obiecanej sumy. Jednak pieniądze muszą pojawić się na kontach piłkarzy do końca dnia dzisiejszego. – Pan Król ma czas do godziny 24, bo liczy się data wysłania przelewu – uspokaja mecenas Agata Wantuch, reprezentująca zawodników. – Jeśli również dziś nie otrzymają swoich wynagrodzeń, zaczniemy występować o rozwiązanie kontraktów z winy klubu i nakaz egzekucji weksla – mówi prawniczka. Jeśli właściciel klubu nie wyśle im wszystkich pieniędzy, to otrzymają je oni na podstawie weksla wystawionego przez jego austriacką firmę.
Alexandru Suvorov nie będzie piłkarzem PAOK Saloniki. Reprezentant Mołdawii nie okazał się na tyle dobry, żeby dostać angaż w greckim klubie. Według portalu 2×45.com.pl może teraz starać się o angaż w „Czarnych Koszulach”. Przypomnijmy, że Mołdawianin wcześniej oblał testy w Espanyolu i Standardzie Liege…
Były piłkarz Polonii Warszawa Radosław Majewski przedłużył kontrakt z Nottingham Forest FC, dzięki której pozostanie piłkarzem tego klubu do czerwca 2016 roku. Inny były Polonista Hiszpan Andreu Mayoral opuszcza Lechię Gdańsk na rzecz Racingu Santander. Zupełnie po cichu w ostatnim dniu zimowego okna transferowego Andreu odszedł z Lechii Gdańsk i podpisał półroczny kontrakt ze spadkowiczem z La Liga – Racingiem Santander. Jeśli spełni oczekiwania, latem umowa zostanie przedłużona na kolejne 12 miesięcy.
Skoro istnieje taki problem z Tosikiem, to nie widzę sensu go kontraktować… szczególnie na takich warunkach! To czysty kretynizm :facepalm:
Zwyczajowo liczy się data dotarcia przelewu; chyba że się umówili inaczej.
A jeżeli nawet Król zleciłby przelewy o 23:59, to ELIXIR ruszył dopiero dziś o 6:00 rano i datą wysłania przelewu jest 1.II, a nie 31.I. Chociaż niewykluczone, że prezes dysponuje jakimś własnym systemem rozliczeń międzybankowych, czemu by nie?
Jak dla mnie, to wszystko śmierdzi typowo królowym krętactwem…
Zacytuję wyborczą:
„- Jestem w Wiedniu. Uzyskałem środki finansowe i zaraz będę puszczał chłopakom przelewy – odpowiada Król.”
Tylko nie napisali z kiedy ta wypowiedź!
Czy z dzisiaj, czy z wczoraj.
Nie sądzę, żeby chłopcy robili raban o 1 dzień spóźnienia. Najważniejsze, że spłaca
Czyli jednak zostawiamy sobie piątą kolumnę w drużynie?? Jak można tolerować zawodnika który już ma podpisany kontrakt z przeciwnikiem grającym o te same cele. Wcale się nie zdziwię jak Teo zacznie marnować sytuacje 100% w momencie gdy od wyniku będzie zależało czy to my zagramy w pucharach czy Lech…
@Andre. Bez obaw, Teo to profesjonalista. W zachodnich ligach to normalne
Chcesz mi powiedzieć że na zachodzie to normalne że zawodnik z podpisanym kontraktem z drużyną przeciwną gra w ich meczu gdy obie drużyny grają o to samo?? Bo ja to raczej słyszałem że np w Anglii jest na odwrót. Co do profesjonalizmu to powiem tak. W naszym kraju piłkarze zarabiają duże pieniądze bo niestety jest to najpopularniejszy sport. Nie grają świetnie, ale ludzie i tak lubią piłkę, czyli poniekąd zarabiają dzięki zainteresowaniu kibiców. Zmieniając barwy nie brać pod uwagę głosu kibiców jest właśnie idiotyzmem. Poza tym uważam że jako kibice Polonii jesteśmy czasem za delikatni dla naszych piłkarzy. Wystarczy zobaczyć co się dzieję w Lechu gdy zawodnik podpisał kontrakt z walczącą o to samo 7egią… Identyczna sytuacja jak z Teo…
Teo przyda się na ławce, byle klimatu nie psuł.