Wywiad ze Stokowcem. Injac po operacji. Tosik wróci na pół roku, lub dłużej! Futboliści na Konwiktorskiej!

Głównym punktem dzisiejszej prasówki jest obszerny wywiad, którego Piotr Stokowiec udzielił „Przeglądowi Sportowemu”. W tym wywiadzie trener Polonii Warszawa odniósł się do praktycznie wszystkich nurtujących kibica tematów. W telegraficznym skrócie:

Trener zaadaptował się do zaistniałej sytuacji pustej kasy w Polonii Warszawa: – Adaptuj się albo umieraj – takie motto przyświeca mi już od dawna. Jeszcze na studiach jeden z wykładowców powiedział mi, że bardzo szybko potrafię odnaleźć się w każdej sytuacji.

Piotr Stokowiec
Piotr Stokowiec (fot. Zbigniew Luchciński / ksppolonia.pl)

Obecnie poprzez ciężkie treningi odbywa się selekcja kandydatów do gry w Polonii i w jej pierwszej 11-stce: „Chcemy, by w drużynie był widoczny progres, selekcja musi trwać. Nie będziemy zadowalać się czymś przeciętnym, nie chcemy być średniakami. Mamy nadal grać ładnie i mieć z tego satysfakcję. Dlatego te przygotowania są nieco ekstremalne, ryzykujemy. Można by było przygotować się bezpiecznie, średnio. My jednak ostro ruszyliśmy. Zawodnicy muszą to wytrzymać. Kto nie podoła, odpadnie. Będzie to oznaczało, że był za słaby do tego zespołu.”

Odnośnie zamieszania z kontraktami piłkarzy Stokowiec mówi: – Czasem odcinanie się od problemów naprawdę pomaga. Po co mam komentować całe to zamieszanie, na które praktycznie nie mam wpływu? Wolę skoncentrować się na pracy.

Trener nie czuje się oszukany przez Prezesa Ireneusza Króla, który obiecywał, że drużyna nie zostanie osłabiona: – (…) oszukany się nie czuję. Cieszę się z tego, co mam. Wiem, że klub jest przedsiębiorstwem, które musi z czegoś żyć. Zależy mi, by pensje były na bieżąco. Prezes odpowiada za płynność finansową, ja za sportową. Jeśli uzna, że ktoś musi odejść, trener musi to uszanować. Ostatnie zdanie zawsze należy do tego, kto daje pieniądze.

Trener ponadto nie zaprząta sobie głowy ewentualnymi propozycjami pracy z innych klubów: – Nie odbieram telefonu, gdy nie znam numeru.

Odnośnie Pawła Wszołka Stokowiec twierdzi, że ostatnie zamieszanie z transferem zawodnika trochę mu zaszkodziło: – Niestety, ta cała sytuacja kosztowała go sporo nerwów i zdrowia. Potrzeba czasu, by przestawić go na właściwe tory. Zamieszanie z wyjazdem do Hannoveru nadal w nim siedzi. Nic w tym nadzwyczajnego. Po takich przejściach każdy miałby problemy. W grę wchodziły duże pieniądze, jego życie. Brakuje mu na boisku koncentracji, jeszcze tym żyje.

Na zakończenie wywiadu trener odniósł się do zatrudnienia w Polonii: – Jeśli potrafi poprawić zawodnika o 2-5 procent, to warto spróbować, bo może mieć to przełożenie na grube miliony. To niewymierna pomoc, ale potrzebna, bo przekłada się na formę, na kontuzje. Naczelnym psychologiem w drużynie oczywiście jest trener, ja kontroluję emocje. Paweł Habrat ma ich wspomagać indywidualnie. Bo psycholog sportu nie jest dla ludzi z problemami. Jest po to, by dążyć do mistrzostwa – i dodaje: – Piłkarze sami do niego przychodzą. Pokazuje im, na co mają zwracać uwagę.

Pomocnik warszawskiej Polonii Dimitrije Injac przeszedł już zabieg chirurgiczny zerwanych więzadeł krzyżowych. Serb w obecnym sezonie nie pojawi się już na boisku. Injac poważnej kontuzji nabawił się podczas meczu sparingowego „Czarnych Koszul” z Olimpią Grudziądz. Badania potwierdziły najgorsze obawy, 32-latek zerwał więzadła krzyżowe. Zabieg został przeprowadzony w sobotę, a w ciągu kilku najbliższych rozpocznie rehabilitację.

Jakub Tosik
Jakub Tosik (fot. Tadeusz Robaszyński-Janiec)

Jakub Tosik w wywiadzie dla PilkaNożna.pl poinformował o szczegółach dotyczących powrotu do Polonii. Testy medyczne Tosik przejdzie: – We wtorek o 8 rano. Później będziemy dopinali transfer. Jestem po słowie z działaczami, warunki kontraktu ustalone, więc po testach podpisujemy wszystkie dokumenty.

Jeśli testy wypadną pozytywnie, o czym zawodnik jest przekonany, zwiąże się z Polonią kontraktem: – Na pół roku z opcją przedłużenia o rok.

Tosik przyznaje, że miał inne oferty, ale zdecydował się na powrót do Polonii ze względu na znajomość z trenerem Stokowcem, natomiast kłopoty finansowe „Czarnych Koszul” nie są zawodnikowi straszne: – Finanse w tym momencie nie są dla mnie najważniejsze. Liczy się to, że trafiam do dobrej drużyny, mogę pracować pod okiem dobrego trenera i odzyskać formę. Brakuje mi regularnej gry.

Piłkarz ma nadzieję, że klub z Konwiktorskiej na wiosnę będzie w dalszym ciągu walczył o najwyższe cele: – Są problemy finansowo-organizacyjne, ale już nieraz w takich okolicznościach drużyny pod względem sportowym wyglądały jeszcze lepiej, były bardziej zjednoczone. Za prezesa Józefa Wojciechowskiego wszystkie było fajnie, pięknie, pensja zawsze na czas, tylko wyników brakowało. Liczę, że teraz karta się odwróci, a z czasem wyjdziemy na prostą również w innych kwestiach.

Tosik jest pewny, że formą fizyczną nie będzie odstawał od nowych kolegów: – W Karpatach, dopóki nie rozwiązałem kontraktu, normalnie trenowałem i grałem w drużynie młodzieżowej. Potem wszyscy w Polsce mieli kilka tygodni przerwy. Starałem się dbać o formę. Pojeździłem po paru turniejach, w ostatnich trzech tygodniach trenowałem z Włókniarzem Zelów. O aspekt fizyczny jestem spokojny. Wszystko będzie dobrze.

Radosław Majdan wraz z grupą The Trash nagrał pierwszą piosenkę. – Na gitarze gram od lat, ale od kilku miesięcy serio przyłożyłem się do ćwiczeń, gramy też z chłopakami sporo prób, także myślę że jestem gotowy. Sądząc po opiniach kolegów z zespołu jestem tego nawet pewien! – skomentował na „Pudelku” powstanie grupy Radek. Prezentujemy ją wyżej.

Na zakończenie informacja podana dzisiaj przez „Gazetę Wyborczą”. Drużyna futbolu amerykańskiego Warsaw Eagles zamierza w tym roku rozgrywać mecze na stadionie przy Konwiktorskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że futboliści zagrają na nim sześć spotkań i będą mieli prawa do treningów.

O całej sprawie nie specjalnie chcą się wypowiadać władze Polonii, która co prawda ma pierwszeństwo w rozgrywaniu meczy na Konwiktorskiej, jednak ma np. bardzo ograniczone możliwości treningu na murawie swojego stadionu.

– Dostaliśmy pismo informujące nas o tym pomyśle. W tym tygodniu odbędzie się spotkanie na ten temat. Zamierzamy się na nim stawić, podyskutować. Jesteśmy dyspozycyjni – komentuje Adam Drygalski, rzecznik prasowy „Czarnych Koszul”. – Bez komentarza – mówi o tym pomyśle dyrektor sportowy Polonii Paweł Olczak.

Przypomnijmy, że Polonia pierwszy mecz rundy wiosennej rozegra u siebie 22 lutego z Lechią Gdańsk, natomiast sezon futbolowej Topligi rozpoczyna się w marcu – Eagles pierwsze spotkanie rozegrają 6 kwietnia z Devils Wrocław.

Źródła: własne / ksppolonia.pl / Przegląd Sportowy / Piłka Nożna / 2×45.com.pl / Gazeta Wyborcza / 90minut.pl / Pudelek

Author: Makumb

14 thoughts on “Wywiad ze Stokowcem. Injac po operacji. Tosik wróci na pół roku, lub dłużej! Futboliści na Konwiktorskiej!

  1. Stoki-mistrz, uwielbiam go: „Trener nie jest od komentowania prasowych doniesień, wnikania, kto, co powiedział, dociekania, czy wywiad był autoryzowany, czy dane słowa wypowiedział zawodnik, czy jego menedżer. Ważne są czyny, nie słowa, szczególnie te z prasy. Wiem, że jeśli Wladimer jest z nami, będzie walczył i grał dla drużyny, bo jest profesjonalistą”

  2. Jestem tylko bardzo ciekawy co dalej z Teo skoro Bereszyński już przeszedł do cwelki.
    A z futbolem amerykańskim to już nic nie zrobimy a wosir widać stara się zadbać o jakość polonijnej murawy….
    :wisi:

  3. ” Ja jestem za tym, żeby do pewnego wieku to ograniczać, tak jak robił w Barcelonie Guardiola, czy Manchesterze United Alex Ferguson, który zabronił piłkarzom do 21. roku życia kupować szybkie, sportowe auta ”

    Fragment wywiadu z Andrzejem Juskowiakiem – ze specjalną dedykacją ode mnie dla Teodorczyka.

  4. widzę, że coraz więcej ludzi nie odbiera telefonów, których nie zna. Ja też. I opowiedziałem o tym trenerowi… może ode mnie przejął ten zwyczaj? 😉 . Poważnie, to 95 % lub więcej, to są nagabywania na zakup ubezpieczenia, kredyt, wsparcie itp.

Dodaj komentarz